W stolicy polskiej wikliny

Pokaż album: W Centrum Wikliniarstwa w Rudniku nad SanemZwiedzanie Centrum Wikliniarstwa w Rudniku nad Sanem i udział w warsztatach wikliniarskich to kolejne atrakcyjne wyjazdy w ramach projektu „JAK TO DRZEWIEJ BYWAŁO- szlakiem ginących zawodów”.

10 października tuż prze ósmą wyjechaliśmy do Rudnika nad Sanem. W Centrum Wikliniarstwa w sali konferencyjnej obejrzeliśmy tematyczne prezentacje multimedialne oraz trofea myśliwskie, a następnie podziwialiśmy wystawę fotografii Mai i Krzysztofa Celuchów pt. „Wody Puszczy Sandomierskiej”, wystawę pt. „Malarstwo i rzeźba Anny Seroki”. Obejrzeliśmy też przepiękną ekspozycję wikliny użytkowej, mody wiklinowej, mebli wiklinowych. Byliśmy w sali historycznej poświęconej hrabiemu Ferdynandowi Homperchowi, dzięki któremu rozwinęło się wikliniarstwo w Rudniku.

Braliśmy też udział w warsztatach wikliniarskich. Pan wikliniarz pokazał nam, jak się robi tzw. krzyżak, przygotował go dla każdego z nas, rozpoczął plecienie, a potem my sami próbowaliśmy tej czynności. Wszyscy wykonaliśmy „słoneczka”, które znajdą się na wystawie podsumowującej projekt. Pobyt w Rudniku zakończyliśmy spacerem po parku w centrum miasta.

Zadowoleni, pełni wrażeń, z pamiątkami z polskiej stolicy wikliny wróciliśmy do Porąb około 16-tej. Była to bardzo pouczająca wycieczka.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii, Jak to drzewiej bywało. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.